Midas, 29 stycznia

Na wykresie godzionowym Midasa widać że dzisiaj byki na otwarciu uderzyły bardzo mocno /nie stworzyły luki, mimo że na pierwszy rzut oka może to tak wyglądać - kurs bowiem wczoraj był wyżej niż wczorajsze zamknięcie - będzie to widać na wykresie dziennym poniżej/. Jednak wygląda na to że uderzenie było zbyt silne i sprowokowało do natychmiastowej kontry byków. Na koniec sesji wróciliśmy dokładnie w okolice poziomu open.

Plus: Średnie są przebite od wczoraj na kupno i są niedaleko - będą stanowiły wsparcie /średnia 30 godz na poziomie 5,08/

Minus: taka realizacja zysków w ciągu dnia wygenerowała niezbyt pozytywną świecę na wykresie dziennym /o tym poniżej/

Na wykresie dziennym mamy białą świecę o małym korpusie i z długim cieniem na górze. Oznacza ona , że byki za szybko chciały kurs podnieść na wyższe, nieakceptowalne dla niedźwiedzi poziomy. Nie jest to jednak formacja spadającej gwiazdy oznaczającej mocne spadki. Widać też że walka toczyła się w rejonie średniej 30 dniowej. Niewiele niżej jest średnia 45 dniowa /ok. 5,06 zł/ która będzie stanowiła pierwsze wsparcie. Ponadto w dn. 26 stycznia na wykresie mamy formację objęcia hossy, która nie została jeszcze zanegowana.

Wnioski: Byki mają chwilową przewagę, jednak nie jest ona zbyt duża. Plusem dla nich jest pozytywny układ średnich na wykresie godzinowym i bliskie wsparcia oraz niezanegowana formacja objęcia hossy na dziennym. Najbardziej prawdopodobna jest jutro kilkugroszowa korekta do poziomów 5,06-5,08 a potem próba kolejnego odbicia. Jednak dzisiejsza rekacja niedźwiedzi pokazuje że potencjalny ruch w górę będzie dosyć powolny, bez fajerwerków.