
24 lutego polecałam tę spółkę uwadze ze względu na pozytywne formacje, jakie sie na niej zbudowały.
Mam nadzieję, że oprócz krytyki sceptyków, ktoś (poza mną) zauważył szansę i skorzystał.
Doszliśmy do wsparcia, o którym pisałam (14,40 zł), a nawet niżej.
Spółka jest jednak wyjątkowo mało płynna i jeśli zauważyliście jakie spredy występują pomiędzy cenami kupna
i sprzedaży, to mamy wytłumaczenie głębszego zejścia. Dziś kurs zszedł nawet do 13,95 zł, ale potem byki zaatakowały. Okazało się, że warto było czekać z koszyczkiem na wsparciu.
Aktualnie zbliżamy się do oporów, pierwszy na około 18,28 zł, następny na 19,00 zł.
Z kolei na poziomie ok. 19,31 zł znajduje się 45 sesyjna średnia.
Dlatego też wydaje mi się, że nawet już jutro nastąpi realizacja zysków. Kurs prawdopodobnie pójdzie
jeszcze odrobinę wyżej, a następnie odbije się od któregoś z oporów.
Z uwagi na słabą płynność, o której wyżej, nie jestem w stanie określić konkretnych poziomów docelowych.
Podaję opory, które widzę, decyzja w którym miejscu wyjść należy już do każdego pojedynczego
inwestora.
Kto przegapił i nie wszedł, niech teraz już raczej tego nie robi;-)
Z uwagi na formację objęcia hossy na wykresie tygodniowym, o której również pisałam 24 lutego możliwe są dalsze wzrosty. Ale poczekałabym na korektę, jutrzejsze zachowanie kursu powinno coś na ten temat wyjaśnić.
Okazało się, że wczorajsze szczyty były wszystkim, na co stać byki....
OdpowiedzUsuńZbyt optymistycznie zakładałam nowe...
Poczekamy na rozwinięcie sytuacji.