Na Warfamie byliśmy w piątek świadkami mocnego wybicia. Utrzymywanie tych poziomów na dzisiejszej sesji można uznać za duży sukces byków. Po chwilowym schłodzeniu wskaźników powinniśmy znowu być świadkami wzrostów. Potencjalny zasięg wzrostu to okolice 2,00 gdzie przebiega średnia 45-tygodniowa i zniesienie 50% całego spadku od sierpnia 2008/.
Średnia 30-tygodniowa przebiega obecnie w okolicy 1,30 i stanowi wsparcie /ten poziom to tez połowa białej wybiciowej godzinowej z piatku/. Kolejne wsparcie niżej to podstawa wybiciowej świecy z piatku, czyli 1,20 zł.
Sytuacja na zamknięciu bez większych zmian, wsparcie 1,30 się obroniło, co przy takim wybiciu wcześniej i słabym rynku jest bardzo byczym sygnałem. Czekamy na rozwój sytuacji.
OdpowiedzUsuńMamy bronienie 1.20. Duża szansa ze sie utrzyma i schłodzi trochę. Niecierpliwi oddają papier. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale dobrałem. Także okazja na zakupy dla odważych.
OdpowiedzUsuńWsparcie 1,30 z czegoś wynika? Nijak nie mogę tego z niczym połączyć..
OdpowiedzUsuńtak jak napisałem powyżej - połowa białej godzinowej wybiciowa z rana z 3 kwietnia + średnia 30 na wykresie tygodniowym. Jak widać po przebiegu dzisiejszej sesji 1,20 było silniejszym wsparciem i teraz to 1,30 jest chwilowym oporem.
OdpowiedzUsuńNo właśnie.... chwilowym, chwilowym :)
OdpowiedzUsuńAaa, przepraszam, skupiłem się wyłącznie na komentarzach. Trochę żałuję, że nie sprzedałem na piku po 1,50, ale może wyjdzie na dobre. Chociaż GPW zaczyna się osuwać, co nie wróży za dobrze tak małym spółkom.
OdpowiedzUsuńWsparcie na 1,20 wybronione, więc sytuacja jest dla byków dobra. Teraz przydało by się małe uspokojenie i konsolidacja w rejonie 1,30, celem wychłodzenia wskaźników.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny 1,20 wybronione w cenach zamknięcia. W zasadzie można by potraktować dzisiejszą formację na dziennym jako FOH, ale w związku z tym że obroty nie były większe niż wczoraj nie będę snuł aż tak optymistycznych wniosków ;) Najważniejsze że udało się dziś zbudować białą świecę z dość długim cieniem na dole. Byki na nowo odzyskują przewagę.
OdpowiedzUsuńSytuacja bez zmian, coraz mniejsze obroty sugerują że misiom zaczyna brakować amunicji. Ruch w górę powinien nastąpić "na dniach" :)
OdpowiedzUsuńGdyby tak sie stało, to pierwszy "przystanek" w okolicach 1,75?
OdpowiedzUsuńFormalnie pierwszy opór 1,51, następny ok. 1,80.
OdpowiedzUsuń