Hawe, 25 maja

Na życzenie analiza Hawe. Mam mieszane uczucia. Pozytywne jest to, iż w czasie korekty obroniła się połowa białej świecy z 29 kwietnia oraz to, że kurs odbił się od linii krótkoterminowego trendu wzrostowego. I nie byłoby problemu, gdyby nie szczyty z 14-16 kwietnia. Wybicie było tam zbyt duże, a dzień 19 maja szczyty te poprawił. Dlatego istnieje niebezpieczeństwo p0jawienia się tak zwanego tourtle soup.
Polega on (czy też ona, bo w wolnym tłumaczeniu to zupa z żółwia) na tym, że rynek robi szczyt na poziomie najwyższym od 20 sesji, poprzedni szczyt z ostatnich 20 sesji miał miejsce przynajmniej 4 sesje temu. W takich przypadkach, gdy rynek następnie zejdzie poniżej poprzedniego szczytu (tutaj jest to 1,93 z 15 kwietnia), analitycy zalecają sprzedaż. Zanegowaniem odwrotu jest wyjście ponad ostatni szczyt, czyli w tym wypadku 2,05 zł z 19 maja.
Ale to takie dywagacje, jesli kurs nie zejdzie poniżej linii trendu, może nadal rosnąć ;) Dodatkowo mamy na wykresie lukę hossy w dniach 14-15 maja (1,63 - 1,67 zł). Jak na razie góra tejże luki pozostaje nietknięta, dołek z dwóch ostatnich sesji wyniósł 1,70 zł.


Nie do końca optymistyczny jest jednak również wykres tygodniowy, gdyż widać na nim, iż poziomy w okolicach 2 zł są obszarem kilkunastotygodniowej konsolidacji od 13 czerwca do 12 września 2008r. Takie konsolidacje sa bardzo silnymi oporami.

Wnioski: Oporu w okolicach 2 zł nie bedzie moim zdaniem łatwo pokonać, ale jesli obroni się poziom 1,67 zł, nic nie będzie zagrażało szybszym czy też wolniejszym wzrostom.
Chyba, że wygra zupa z żółwia:)