niedziela, 9 sierpnia 2009

Relpol. 7 sierpnia


Update nt. Relpolu. Ostatni komentarz z 30 lipca tutaj. Jak widać, w ciągu ostatniego tygodnia kursowi udało się przebić opory o których pisałem we wspomnianym komentarzu. Z kolei od 3 sierpnia kurs próbuje bezskutecznie zaatakować poziom kolejnego oporu w rejonie 4,60, niestety cały czas bezskutecznie. W piątek po kolejnej nieudanej próbie sforsowania 4,60, kurs się cofnął, ale zatrzymanie wypadło na poziomie 4,45 - czyli poprzednim oporze. Sytuacja w tej chwili jest dosyć klarowna. 4,45 jest dość silnym wsparciem, 4,60 bardzo silnym oporem. Przejście ktoregoś z tych poziomów krótkoterminowo wskaże kierunek.


Rzut oka na wykres tygodniowy. Jak już pisałem wcześniej w komentarzu 30 lipca, na wykresie tygodniowym mamy formację objęcia hossy. W następnych dwóch tygodniach połowa świecy wybiciowej z 17 lipca była testowana /poziom 3,88/, jednak bezskutecznie. Ostatnia świeca jest więc potwierdzeniem zasady - nie chce spadać to musi rosnąć. Efektem jest biała świeca na dużym obrocie - natomiast długi cień na górze pokazuje że byki na razie mają problemy ze sforsowaniem lokalnego poziomu oporu na 4,60. Układ tygodniowy jest jednak nadal prowzrostowy. Czekamy na przejście oporu na 4,60.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz