Myśleliśmy z hotem, co by tu wymyślić na pocieszenie po ostatnich spadkach, ale mnie niestety sieją się w głowie jedynie czarne scenariusze.
Wklejam dla odmiany tygodniowy wykres sWIG20, jako, że większość z nas gra na małych spółkach.
Można zauważyć, iż fala wzrostowa doszła do średniej 200 tygodniowej i tam napotkała opór. Efektem tego 4 września powstała czarna świeca o negatywnym wydźwięku oraz korpusie największym od marca bieżącego roku. Wraz z dwoma poprzednimi świecami utworzyła się prospadkowa formacja gwiazdy wieczornej. Jeśli w obecnym tygodniu również powstanie czarna świeca, będziemy mieli powtórzenie tej formacji.
Dodatkowo w okolicy 200 tygodniowej średniej przebiega 38,2% zniesienia Fibonacciego. Dokładniej jest to poziom niecałych 12 tys pkt, natomiast średnia przebiega w tej chwili w okolicy 11.717 pkt.
Pewnym pocieszeniem jest wykres ichimoku, na którym widać, iż kurs znajduje się dawno ponad chmurą.
Jednak Chinkou Span (czarna kreska) jeszcze z chmury nie wyszła.
Czerwoną kreską zaznaczyłam poziom ostatnich szczytów. Widać, iż jest to mniej więcej połowa białej świecy z 27 czerwca 2008 oraz dołek z 13 czerwca.
I ostatnie pocieszenie - w chwili, gdy piszę tę analizę koledzy zza oceanu ostro atakują północne rejony.
Dlatego moje przeczucia co do wyczerpania się wzrostów (mam takowe, mam) mogą być mylne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz