NC Index, 23 lutego

Dzisiaj, wyjątkowo wracam do analizy NC Indeksu, bowiem wydaje mi się że jesteśmy w interesującym miejscu. Wykres dzienny. Od połowy grudnia do 10 lutego indeks znajdował się w silnym ruchu wzrostowym, praktycznie bez większej korekty urósł o ponad 20%. Od 10 lutego na wykresie widać płytką korektę która sprowadziła kurs zaledwie do pierwszego zniesienia wspomnianego ruchu oraz do poziomu średniej 30 dniowej /zniesienie znajduje się na poziomie ok. 54,70, średnia 30 sesyjna na poziomie ok. 54,90. Widać że indeks nie chce spaść niżej. Technicznie jest więc szansa na odbicie i przynajmniej atak na lokalny szczyt z 10 lutego na poziomie 57,26. Jednak aby to się udało i taki ruch był przekonujący muszą pojawić się obroty. Potrzebujemy obrotów rzędu co najmniej 10 - 15 mln aby układ obiciowy zrobił nam się wiarygodny /na dzisiejszej świecy mamy niecałe 7 mln/. Jest jednak jeszcze jeden aspekt pozwalający myśleć pozytywnie o zachowaniu NC Indeksu w najbliższej przyszłości. O tym niżej.



Powyższy wykres pokazuje relatywne zachowanie NC Indexu do WIGu. Widać wyraźnie, że od wspomnianego 10 lutego NC osuwa się pod własnym ciężarem po wcześniejszych wzrostach, podczas gdy WIG w tym czasie zachowywał się relatywnie dużo lepiej. MOżna wysnuć wniosek że od 10 lutego część kapitału akceptującego większe ryzyko przeszła z NC na szeroki rynek licząc na szybsze odbicie tam. Jednak jak wiemy z odbiciem na szerokim rynku są dosyć duże kłopoty /a dzisiejsza sesja w USA raczej nie pomoże/.


I wreszcie zachowanie NCI vs WIG w czasie dzisiejszej sesji. Istotna jest ostatnia godzina. Widać wyraźnie większe zainteresowanie NC pod koniec sesji, w czasie gdy szeroki rynek mocno spadał po kiepskich danych z USA.

To wszystko jednak są na razie tylko techniczne poszlaki ;) Kluczem tak jak pisałem wyżej jest pojawienie się istotnie większego popytu na NC. Jeśli taki obrót się pojawi, a świeca będzie pozytywna, to polecam przynajmniej krótkoterminowe zainteresowanie tym rynkiem.