Korekta dotarła prawie w punkt wsparcia, o którym pisałem we wczorajszym komentarzu /pisałem o 3,38, w rzeczywistości było 3,41/, zgodnie z przypuszczeniami w tym punkcie byki zaatakowały i udało im sie utworzyć białą odbiciową świecę. Przydało by się jednak potwierdzenie w postaci kolejnej białej /i oczywiście z wyższym wolumenem/. Jeśli się uda, to oznacza że wsparcie się obroniło i droga do szczytów zostanie otwarta. STS przy odbiciu wynegeruje sygnał K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz