niedziela, 5 lipca 2009

Trakcja 3 lipca


Świeca wybiciowa, o której pisałem w komentarzu w dn. 1 lipca w pełni potwierdziła się. W czwartek doszliśmy idealnie na close do oporu na 3,60. W piątek natomiast nastąpiło kolejne wybicie, łamiące wszystkie trzy opory o których pisałem we wspomnianym komentarzu. Na wykresie zaznaczyłem poziom 3,60 oraz świecę z 1 lipca wraz z obrotami. Dotychczasowe opory /3,60, 3,64 oraz 3,68/ stały się po przebiciu wsparciami. W piątek pod koniec sesji byliśmy świadkami lekkiego ruchu korekcyjnego, który jednak sprowadził kurs jedynie na poziom pierwszego wspomnianego wsparcia na 3,68. Na wskaźnikach MFI i STS mamy sygnały K.




Poziomy wsparć mamy określone. Poziomy kolejnych oporów można wyznaczyć patrząc na wykres tygodniowy. Pierwszy opór, do którego prawie doszliśmy intra w piątek /zabrakło 1 gr/ to 3,87-3,88 /połowa czarnej tygodniówki z 19 czerwca. Wyżej strefa 4,16 /połowa czarnej z 29 maja oraz okolice średnie 45 tygodniowej/.

Wnioski: Patrząc na dynamikę ruchu wybiciowego popartego zwiększającymi się obrotami, moim zdaniem prawdopodobne jest przełamanie jutro czasie pierwszego oporu na 3,87-3,88, a zwiększoną podaż /i zatrzymanie/ powinniśmy zobaczyć dopiero w okolicy 4,16. Co będzie dalej - zależeć to będzie od zachowania byków w tym rejonie.

2 komentarze:

  1. Sytuacja zmieniła się dziś diametralnie. Przy biernej postawie podaży udało się bykom stosunkowo niewielkim wolumenem sprowadzić kurs z powrotem poniżej wsparć i wrócić do poziomu sprzed wybicia. Zatrzymanie wypadło na 3,50, cofnęliśmy się więc do konsolidacji z II połowy czerwca. Wsparcie 3,40. Wskaźniki godzinowe mocno wyprzedane, przy odbiciu wygenerują sygnały K. Pytanie tylko czy byki jutro stać na kontrę i powrót ponad 3,60. Trzeba będzie obserwować świecę dzienną otwarcie w rejonie 3,50 lub nieznacznie niżej i budowa w trakcie sesji białej świecy będzie dobrze rokowała. Zejście poniżej wsparcia na 3,40 zaneguje cały ostatni ruch wzrostowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze jedna uwaga - na wykresie dziennym cztery ostatnie świece tworzą coś w rodzaju układu "uderzenia trójki" - czyli trzech białych świec skorygowanych czarną (której podręcznikowo zamknięcie powinno wypaść poniżej open pierwszej białej, tu nieco zabrakło). Jest to dość ciekawa formacja, bo mimo pozorne brzydkiej czarnej świecy oznacza kontynuację wzrostu. Zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń