Sygnity, 5 sierpnia

Update nt. Sygnity. Poprzednie analizy tutaj. Od 20 lipca kurs nie jest w stanie zanegować formacji objęcia bessy, która tego dnia się wyrysowała. Negacją było by zamknięcie powyżej poziomu połowy czarnej tworzącej FOB czyli pow 17,78 /a najlepjej gdyby zamknięcie wypadło powyżej open czarnej świecy, czyli w tym przypadku powyżej 18,39/. Niestety od tego czasu kurs podejmował wielokrotnie próby wyjścia ponad 17,78 jednak bez efektu /formalnie wyjście było w dn. 3 sierpnia, ale na bardzo słabym obrocie, więc niewiarygodne, zresztą zostało potem zanegowane/. Na wykresie czerwonymi liniami zaznaczyłem wspomniany poziom 17,78 oraz lukę hossy z dn. 17 lipca /16,99-17,41/ stanowiącej do tej pory rejon wsparcia. Wczoraj ta luka została zasłonięta czarną świecą z dość długim korpusem, na dodatek na zwiększonym wolumenie. Dzisiejsza świeca była tylko potwierdzeniem negatywnej sytuacji technicznej wyrysowanej na kilku ostatnich świecach dziennych.

Wnioski: Po kilkukrotnym nieudanym przejściu oporu w okolicy 17,78, zgodnie z zasadą "nie chce rosnąć, to musi spadać", inwestorzy wczoraj się poddali i zaczęli sprzedawać akcje. Kurs zmierza w stronę wsparcia na poziomie 16,32 w połowie białej wybiciowej z 16 lipca /wsparcie było testowane wczoraj i się utrzymało, jednak czeka nas prawdopodobnie ponowny test/. Gdyby ten poziom się nie utrzymał, to czeka nas powrót do dołków w rejonie 15 zł.