czwartek, 8 października 2009

NWR, 8 października


Dawno nie widziana w analizach spółka NWR, wykres dzienny. 2 października kurs zszedł pod średnią 30 dniową i kilka dni się w tym rejonie konsolidował na znikomych obrotach, spychając wskaźniki w strefę wyprzedania. Dzisiaj nastąpiło bardziej zdecydowane wybicie z marazmu, wyprowadzające kurs ponad tą średnią. Taki dość nagły /i raczej niespodziewany/ atak byków wygenerował to, co było nieuniknione przy nagłym wzroście - podwójny sygnał K na wskaźnikach. Ostatni raz podwójny sygnał K na tych wskaźnikach pojawił się w I połowie lipca na początku silnej fali wzrostowej, w której kurs urósł o ok. 100%!. Czy tak będzie tym razem? Zwracam uwagę na jedną rzecz - obroty - przez ostatnie dni znikome /to było ok/, ale na dzisiejszym wybiciu wcale się nie zwiększyły. Proszę zwrócić uwagę że obroty w I połowie lipca było sporo wyższe. Dlatego też na to dzisiejsze wybicie trzeba patrzeć z odpowiednią dozą ostrożności. Jednak nie zmienia to faktu, że przed kursem spora szansa na dalsze wybicie - pod warunkiem że pojawią się większe obroty - co najmniej 100-150k sztuk dziennie. Wtedy lokalny szczyt w okolicy 30,00 zł zostanie dość prędko pokonany. Następne silniejsze opory to ok. 32,50 oraz 40,00 zł. Pierwsze wsparcie na średniej 30 dniowej ok. 27,50.

2 komentarze:

  1. Widzę że na tej stronie sporo jest sporo analiz technicznych poszczególnych spółek i niektórzy mogą rzeczywiście coś się nauczyć. Jakkolwiek duża ilość osób przychodzi tu po taką gotową analizę nie mając bladego pojęcia o podstawach i chce sobie pograć na giełdzie. Takie podejście rzadko kończy się dobrze.

    Pzdr Arkadiusz

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety ta prognoza nie do końca się sprawdziła... Nie ukrywam że nie wyszedłem na tym dobrze. A było to tylko jeden raz kiedy skorzystałem z analizy zawartej w sieci :)
    Warto jednak zwrócić ponownie uwagę na NWR. Odnoszę wrażenie że tendencja zaczyna się obracać. Formacaja objęcia hossy, młot, ponowne sygnały na wskaźnikach, czy coś znaczą? Wkrótce czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń