Hawe, 13.09.2012

Hawe - kurs spółki raz na jakiś czas targany doniesieniami o zainteresowaniu różnych inwestorów. Ile w tym prawdy i jak to wpłynie w przyszłości na kurs nie wiadomo, ale w każdym razie z punktu widzenia techniki sytuacja jest dosyć klarowna. Najpierw rzut oka na wykres dzienny w ujęciu liniowym. 

To co rzuca się w oczy to lekki kanał wzrostowy budowany od połowy lipca. Dolne ograniczenie ok. 4,00 PLN, górne ok. 4,50 PLN. Wskaźniki neutralne. Kurs nad średnimi 30/45. Wygląda różowo? Niestety nie... Popatrzmy na wykres dzienny świecowy z naniesioną średnią SMA 200.

Chciało by się rzec "ups"... Pod 200 sesyjną kurs wpadł w I połowie lica serią 6 czarnych dziennych świec na sporym wolumenie. Próbował nad nią wyjść 23 sierpnia i wczoraj. Na razie bez skutku, a to niestety niedobry sygnał. SMA 200 znajduje się na razie w ok. 4,26 PLN. Popatrzmy jeszcze na ujęcie tygodniowe.

W zasadzie wszystko jasne - kolejne "ups". Potężny opór na średniej 45 tygodniowej (zazwyczaj na poziomie bardzo zbliżonym do SMA200) w ok. 4,20 PLN, a na dodatek opór na połowie czarnej z 13 lipca na sporym wolumenie w ok. 4,18 PLN. Zwracam uwagę, że słupki wolumenowe może nie są zbyt wysokie, ale Hawe jest spółką bardzo płynną i w tygodniu 13 lipca "przemieliło" się ponad 10 mln akcji co przy tamtych cenach oznaczało obrót ponad 40 mln PLN. 

Wnioski: solidna strefa oporu w okolicy 4,20 - 4,26 PLN. Próba wyjścia nad ten opór w dn. 12 września zakończyła się niepowodzeniem. Wsparcie strefa 3,93 - 4,00 PLN. Jakieś światełko dla kursu daje poprawiająca się sytuacja na szerokim, ale żeby wyjść nad tą strefę oporu jednak potrzeba dużej determinacji kupujących.